Strona sojuszu

inka

Mialo byc bez pozegnania, po angielsku, ale stwierdzilam, ze nalezy sie jednak slowo wyjasnienia Smile

Musze odpoczac i zastanowic sie, czy chce dalej grac :]
Nie zloscie sie na mnie, a jesli juz to tylko troche Very Happy

Buziaki :*

MrUwIxXx

ale dłas teraz muj boze i znowu wszyscy muła złapia i ise grac wswzyskim odechce wrrrrrrrrrrrrrrrrr a juz sie łądnie rozgrzewałem w łapaniu flotek i eco a tu hujnia no trudno jak wolisz;) :*

garuh

no ja się złoszcze Sad

bo to już kolejny raz Razz

no i racja jakaś jest w tym że się innym grać odechce bo mnie to tylko przekonuje w przeświadczeniu że marnuje tylko czas Very Happy

no ale skoro tak wybrałaś i taka Twoja wola to trzeba ją uszanować i żyć jakoś dalej Razz

mycha23

eh pentelka pentelka to ja brne do przodu buduje i buduje zeby z Toba na tym ogame zaspamowac chlopakow a Ty tu piszesz że się musisz zastanowić... oj oj no ale z drugiej strony Cię rozumiem sama nie wiem jak to będzie więc narazie powodzenia życzę ale mam nadzieję że jeszcze pogramy razem Smile

goku

mam nadzieje ze to tylko hwilowe:> pozostaje mi tylko zyczyc szybkiego powrotu;]

garuh

eeeeh, teraz dopiero sie skapowalem że Ty Aga nie tyle co z gry zrezygnowałaś, ale z naszego sojuszu, zmieniłaś nazwe, odeszłaś z sojuszu i nawet urlopu nie włączyłąś Neutral

to na tym ma polegać to Twoje odpoczywanie i zastanawianie się Razz

nie mogłaś po prostu zostając z nami włączyć sobie urlopik i dać sobie spokój na jakiś czas z nami i tą durną grą Very Happy

wydaje mi się że tak byłoby normalniej Wink

Gość

Och no...

Potrzebuje troszke wolnosci... to nie jest latwa decyzja dla mnie, ale... w pewnym momencie zdalam sobie sprawe, ze za powaznie traktuje sojusz, choc nie mam ku temu powodow.
Nie zrozumcie mnie zle, DBZ jest swietnym sojuszem, dla mnie zawsze bedzie najlepszym, ale wg mnie brakuje w nim zgrania. Kazdy gra dla siebie. Ja w ten sposob moge grac bez sojuszu- te pare osob (dokladnie 5) z ktorymi rozmawiam moge miec rownie dobrze na buddy liscie. Wydaje mi sie, ze lepszy kontakt mam z graczami spoza sojuszu i to na nich zawsze moge liczyc i ich zawsze prosze o pomoc. Z 10 ludzmi od nas chyba nie zamienialm ani jednego slowa.
Dla mnie sojusz to grupa ludzi wpolpracujaca i tworzaca jakis tam wsolny uklad. A w DBZ nie ma (przynajmniej ja nie widze) niczego wspolnego poza spamowaniem.

Nie twierdze, ze zupelnie nic sie nie robi- bo owszem, poslyla sie sondy, surowke, pomaga sie w odbudowie. Ale dla mnie to za malo. Nie widze nic, w czym sojusz by mi jakos szczegolnie pomagal a czego nie moglabym zrobic sama. Moze sie myle- wlasnie dlatego postanowailam sie troszke uniezaleznic.

Nie przejmujcie sie mna za bardzo i potraktujcie to jaki babski kaprys Very Happy

Gość

...Z drugiej strony nie ma sensu niczego zmieniac i wymuszac na sile- skoro 16 osobom jest dobrze a tylko mi sie cos nie podoba, to najprostszym rozwiazaniem jest wlasnie to, co zrobilam :]

pentelka /inka /Gaga

garuh

oooh, aż się wzruszyłem tym co napisałaś...doprawdy, ale czegos nadal nie rozumiem Gaga, bo mi sie wydawalo ze Ty nie tyle co znudzona naszym sojuszem jestes, ktorym przyznaje mozna byc znudzonym Very Happy

, ale graniem w ogame generalnie...i prawde powiedziawszy wydawalo mi sie po Twojej wypowiedzi ze chcesz zrezygnowac z gry a nie przejsc, jak kober, do innego sojusz, bo Ci się nudzi w naszym Razz

no ale skoro jesteś tak ambitną kobietką, że nawet w tak durnej jak ta grze chcesz wykazywać maksymalną aktywność i być jak najlepsze, to tylko pogratuluwać zaparcia i stanowczości i życzyc dalszych suckcesów w życiu realnym i wirtualnym Very Happy

MrUwIxXx

to moze wszysyc niech sobie gdzies pujda;/ było by najlpeiej wkurza juz mnei to całe zamieszanie w nasyzm soju ;/

inka

Na razie nie chce przechodzic do zadnego sojuszu Smile

Mruwixxx i nie chodzi o to, zeby sobie pojsc, ja staralam sie cos zmieniac (te wszytskie tlumaczenia a propos ACSu regulaminu, zalatwianie spraw z GO, zwerbowanie karolinki i mychy Very Happy

, w miare dobre stosunki z niektorymi graczami z topki, rozmowa z kazdym gaczem, ktory dolaczal do aDBZ a potem DBZ)- to wszytsko zajmuje czas a w sumie nie bylo w ogole potrzebne, bo kazdy moglby sie obejsc bez tego Smile

Teraz moge sie egoistycznie skupic na mojej wlasnej grze a nie na sojuszu.

Tak wiec, docencie tych, ktorzy dziala dla dobra sojuszu (Goku, Ubub, Mruwa, konto moonowe- moze kogos pominelam?) i porownajcie ich z tymi, ktorzy tylko do niego naleza.

garuh

mnie pominełaś panienko Razz

i nie wiem gdzie i w który miejscu tyle wkładu włożyłaś, owszem Twoje stosunki z topka Wink

byly bezcenne i tym wrecz mnie zaskakiwalas, znajomosc regulaminu i zalatwianie spraw GO leży po prostu w Twojej naturze, lubisz się wykłócać o swoje i nawijać a co do regulaminu to lubisz wiedzieć na czym stoisz Smile

widze że nie chcesz wdawać się w polemike akurat ze mna, bo kimże ja jestem Razz

ale wiedz że w pełni rozumiem Twój egoizm Very Happy

MrUwIxXx

eh nie czaje co gadacie za madrych słow uzywacie ale jak dobrze zroumiałem to pentleka jest zapracowana i ine doceniana dobrze z cziałem ? eh muj boze załamka i cso raz bardziej sie maksuje ;/

inka

garuh, ja mowie o DBZ a nie o akademii :]
Bo jesli chodzi o zgranie sojuszu, to akademia stoi o niebo wyzej niz sojusz glowny, moim skromnym zdaniem oczywiscie Smile

Nawet sie zastanwialam, czy tam nie wrocic... Ty tez sie zastanow Razz

garuh

hmmm, a ja mówie o DBZ, bo jakbyś nie zauważyła to dołączyłem do tej wesołej gromadki Very Happy

a co do zgrania w aDBZ hmmm, ciekawe spostrzeżenie, ale wiesz czemu tak było zgranie? bo ja tam byłem szefem Very Happy

teraz jak mnie tam nie ma to będzie totalny bajzel Very Happy

choć w sumie to jestem, ale na tym koncie raczej rzadko póki co bywam Wink

tak czy siak czy jeszcze inaczej, jeśli Ty tam wrócisz, to i ja się nad tym zastanowie Very Happy